na wyczucie
-
polskie nazwy miejscowe obcego pochodzenia12.11.200212.11.2002Pytanie będzie z pogranicza historii i języka polskiego.
Trudno, naprawdę bardzo trudno jest mi sobie wyobrazić, że polski żołnierz, na polskim terytorium, posługując się językiem polskim, nadaje polskiemu kawałkowi ziemi jakże „swojską” i „polskobrzmiącą” nazwę Westerplatte. Równie trudno mi zrozumieć, jak po II wojnie światowej polski architekt, polski budowniczy, polski murarz nadaje polskiej dzielnicy w polskiej stolicy jakże „swojsko” i „polskobrzmioącą” nazwę Mariensztat… Coś tu chyba nie tak! Albo to ja mam kiepskie wyczucie językowe, albo jednak nazwy te niezbyt komponują się z naszym ojczystym językiem… Uprzejmie proszę o opinię, bo o wyjaśnienie będzie chyba trochę trudno… Pozdrawiam serdecznie !!! -
pytanie o się18.11.200818.11.2008Szanowni Państwo!
Znam zasady, na jakich zaimek się łączy się z czasownikiem, szczególnie na końcu zdania. Czy dotyczy to też zdań złożonych i czy należy zawsze mechanicznie przestawiać się przed czasownik, np. na końcu zdania składowego w zdaniu złożonym? „Dzięki temu nauczyłam się, jak wiązać krawat” – czy się musi powędrować przed czasownik, nawet jeśli ucierpi na tym melodia zdania? A może można pozostawić to wyczuciu osoby piszącej?
Agnieszka Kajak -
za i zbyt29.10.201429.10.2014Czy słówka za i zbyt są całkowicie równoważne? Zajrzałem do haseł w słownikach języka polskiego i poprawnej polszczyzny, lecz nie jest tam wyjaśnione, w jakich sytuacjach należy tych słów używać. Są wyrazy, do których pasuje jedno i drugie, np. za mały i zbyt mały, za jasno i zbyt jasno, ale chyba nie mówi się za zaawansowany, za niesprawiedliwy, za cofnięty itp., bo tam bardziej pasuje zbyt. Czy taki wybór jest jakoś uregulowany językowo, czy jednak trzeba rzecz brać na wyczucie?
-
za krótki szereg26.04.201326.04.2013Czy dopuszcza się stosowanie – nie na końcu zdania – wyliczeń (np. podmiotu szeregowego), w których ostatni element jest oddzielony „tylko” przecinkiem? Przykład: „Pewnego dnia lekarze, politycy poszli do lasu”. Czasem napotykam taką konstrukcję i brak wyraźnego sygnału końca wyliczenia (spójnika) skutkuje tym, że na zrozumienie intencji autora potrzebuję dodatkowej chwili, zwłaszcza jeśli zarówno samo zdanie, jak i składniki wyliczenia nie są tak krótkie jak w przykładzie.
-
Awokado28.04.202028.04.2020Kiedy mój dwuipółletni syn powiedział ostatnio nie ma awokada, odruchowo poprawiłam go, że mówi się zawsze awokado – wszak w słownikach to słowo figuruje jako nieodmienne. Zaczęłam się jednak zastanawiać: dziecko wiele razy słyszało kina, radia, żelazka itp. i automatycznie zastosowało tu tę samą regułę. Dlaczego nie mielibyśmy tak mówić? Nasz język przecież radzi sobie z taką odmianą.
-
college6.09.20116.09.2011Jakiego rodzaju jest college? Sądzę, że męskiego (ten college). Tymczasem od lat z górą dziesięciu widzę w moim mieście plakat informujący, że college komputerowe ogłasza nabór na kolejny rok szkolny. Podejrzewam, że autorów nazwy szkoły zmyliła końcówka -e rzeczownika i dlatego traktują college jak pole czy zakole. Czy mam rację? Proszę o wyjaśnienie i komentarz.
-
czas zaprzeszły24.04.201124.04.2011Czy jeżeli w obrębie jednego tekstu użyje się czasu zaprzeszłego, należy go konsekwentnie stosować w całym tekście wszędzie tam, gdzie występuje uprzedniość względem jakiejś czynności przeszłej?
-
Dość lizusostwa!3.04.20183.04.2018Szanowni Państwo,
proszę o opinię w sprawie zasadności użycia wielkiej litery ze względów grzecznościowych. W notatce na stronie internetowej szkoły czytam:
„…przez labirynt szkolnych korytarzy nasi Goście – Kandydaci na przyszłych Uczniów i Ich Rodzice przemieszczali się od sali do sali, gdzie czekały na Nich różnorodne atrakcje. W ciągu czterech godzin zarówno Mali, jak i Duzi, doskonale się bawili”.
Czy to nie jest rażące nadużycie? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Joanna Opalińska
-
Hajle Sellasje – czemu nie: Hajlego Sellasjego?14.02.201714.02.2017Szanowni Państwo,
WSO każe nie odmieniać imienia etiopskiego cesarza Hajle Sellasje. Co właściwie stoi na przeszkodzie, aby odmieniać je przymiotnikowo? Czy z zasady nie odmieniamy imion pochodzenia afrykańskiego?
Dziwi to zwłaszcza wobec SWTiK:
Wydawnictwa poprawnościowe skłonne są przystać na nieodmienianie niektórych typów obcych nazwisk, jeśli odmienione jest imię (np. „obrazy Pabla Picasso”), natomiast odrzucają konstrukcję z odmienionym nazwiskiem, a nie odmienionym imieniem (np. „obrazy Pablo Picassa”).
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
kolarski monument30.04.201530.04.2015W kolarstwie kilka najstarszych i najbardziej prestiżowych wyścigów jednodniowych zwyczajowo nazywa się monumentami (rzadziej – pomnikami). Czy przenośne znaczenie słowa monument (pomnik) może być wystarczającą przesłanką, by używać takiego określenia w stosunku do tych wyścigów, czy należałoby jednak poszukać innego określenia dla tego rodzaju wyścigów i rozpropagować je?